kolejny wykład z cyklu Spotkania z Filozofią i Kognitywistyką odbędzie się 26 stycznia o g. 17.00 w Instytucie Filozofii UwB w sali 108A.
Abstrakt:
Każda jednostka (indywiduum), której obecność jest odnotowana w przestrzeni cyfrowej, nieustannie rozbudowuje w niej statystyczno-matematyczną reprezentację samej siebie, którą Gilles Deleuze nadał miano dywiduum (dividual). Indywiduum jest obdarzone naturalnym systemem poznawczym, którym jest ukształtowany w toku ewolucji umysł, natomiast dywiduum jest wyposażone w system sztuczny, którym są algorytmy dokonujące operacji na uzyskanych danych. Razem tworzą system, który można określić jako „hybrydowe self”. Dywiduum („cyfrowy cień” indywiduum) należy przy tym odróżnić od cyfrowego ja (digital self), będącego efektem aktywności ukierunkowanej na kształtowanie wizerunku i tożsamości użytkownika Internetu. Odwołując się do terminologii C.G Junga dywiduum jest raczej formą cyfrowej, indywidualnej nieświadomości indywiduum, która, poprzez możliwość łatwego łączenia z innymi dywiduami, staje się cyfrową kolektywną nieświadomością. Wydaje się, że życie w ramach takiego systemu hybrydowego jest koniecznością. Czy szansa na to, że będzie to życie-warte-przeżycia raczej wzrasta czy maleje?
Kolejny, kognitywistyczny wykład z cyklu Spotkania z Filozofią i Kognitywistyką odbędzie się 15 grudnia o godzinie 17.00 w sali 108A w Instytucie Filozofii UwB (Plac NZS 1).
Abstrakt:
Chcąc się czegoś dowiedzieć od kogoś mogącego posiadać istotną informację, zazwyczaj zadajemy takiej osobie pytanie, często posiłkując się w tym celu odpowiednio sformułowanym zdaniem pytajnym. I to takim, na które odpowiedź właściwa dostarczy nam relewantnej wiedzy. W prosty, efektywny i standardowy sposób komunikujemy wtedy, czego nie wiemy i czego chcemy się dowiedzieć. To sprawa oczywista. Mniej oczywiste jest to, że niekiedy chcąc dowiedzieć się jednego, zadajemy pytanie – przynajmniej literalnie – dotyczące czegoś całkiem odmiennego; niekiedy też możemy za pomocą odpowiednio sformułowanego pytania zakomunikować raczej jakiś sąd niż wyrazić swoją niewiedzę i chęć uzyskania informacji. Okoliczności te umożliwiają wykorzystywanie pytań i zdań pytajnych do okłamywania, czy mówiąc ostrożniej – oszukania, a ogólniej – wywierania wpływu na to, co ktoś ma sądzić, myśleć czy czego chcieć.